Kwestia fabuły

giermek

Mój skromny pomysł został "spłodzony" dość dawno i jakoś przez ten okres, kiedy Isen jest w toku przygotowań (mam nadzieje) kiełkował. Chciałbym przedstawić moją propozycje, która odnosi się ustalenia kwesti fabularnej. Mam tutaj na myśli określenie ery, w której Isen będzie rozgrywany i tym podobnych spraw, aby jak Isengard ruszy (Nadzieja jest matką głupich) nie było z tym problemów... To jest główny temat, nad którym ta dysputa by się toczyła. Można także przygotować już bardziej szczegółowo inne elementy fabularne. Przynajmniej w taki sposób umili nam się czas oczekiwania... Jeśli Was temat zainteresuje, proszę, pytajcie, a postaram się jakoś dokładniej wszystko opisać

rycerz

Brzmi ciekawie... masz juz jakies dokladniejsze pomysly, dzieki ktorym fabula moglaby byc ciekawsza?

giermek

Bardzo dobry pomysl, moze dzieki temu cos sie tu bedzie dzialo i skroci nam to czas oczekiwania az Isen ruszy (taaaa jasne)

giermek

Tak. Moim zdanie fabuła powinna zostać osadzona w V Erze Śródziemia. Wspólnymi określilibyśmy czas trwania Ery IV, oraz ważniejszych wydarzeń z nią związaną. W nowa Era zacząc by się mogła od wielkiej napaści na Gondor, Rohan, Erebor, oraz na te Królestwa, gdzie wciąż mieszkali Pierworodni (można by tutaj także przykładowo dodać, że nie wszyscy Eldarowie opuścili brzegi Śródziemia co wiązałoby się zachowaniem potęgi, chociaż już nie tak licznej, przez elfy). Agresorem oczywiście byłby Mordor, gdzie obraliby sobie za siedzibe potomkowie tych, którzy za czasów Saurona stali się Czarnymi Numenorejczykami. Czarny Kraj, wspomagany przez Harad oraz Dziekie Ludy z Południa, zaatakowałby szybko i druzgodząco. Nowa Fala Ciemności zalałaby kraje Śródziemia, a potomkowie Numenoru ponownie zaczęliby się ukrywać.... Dalsze losy zależałby od Nas samych..
Możnaby wybrać przedstawicieli, królów każdej rasy (każdy kto by chciał zostać przykładowo Królem Haradu, musiałby wykazać się wiedzą na temet tego kraju, oraz umiejętnością w zarządzaniu państwem, czyli forum tej rasy, oraz wiernie odgrywać fabularnie swoją rolę), ważną role spełniałaby umiejętność odgrywania postaci orków, Czarnych Numenorejczyków, którzy panoszyć zaczęli się w Stolicy Ludzi. Ważniejsze wydarzenia opisywaneby były w wieściach np: atak Mordoru.
To jest mój pomysł, wiem, że nie wszystkim się on sopodoba, ale co mi tam? Może inni będą mieli lepsze?

giermek

Rozwiniety do granic mozliwosci, fakt, gdzieniegdzie nie pamietalam kto byl kim (konsekfencje sklerozy), ale to sie pozniej wyjasni, ogolnie ciekawie, zastanawia mnie jakto sie przyjmie

P.S. Ze ci sie chcialo tyle pisac, gratuluje

Moderator

No pomysł swietny:) tylko wszystko zalezy od Fingolfina... i szkoda by bylo tak duzo pracy puscic na marne...

Ale gratuluje pomysłu!

Zobaczymy co jak to sie wszystko potoczy...

giermek

Dobrze wiedzieć, że chociaż pare osób zdołałem zainteresować, cieszę się, że wam się podoba. Tylko szkoda, że dopiero trzy osoby zdołały się wypowiedzieć na ten temat... No niestety, jak widać tylko paru osobom zależy na dobrej fabule...

królewski rycerz

Muszę przyznać,że pomysł bardzo fajny.Z realizacją będzie gorzej,ale mam nadzieję ,że wypali.

nieznany jezdziec

O wybaczenie proszę szacowną brać, że tak późno się udzielam. Połączenia z internetem awarię miałem. Jak dla mnie pomysł jest świetny, popracuję troszkę nad swoimi własnymi, ewentualnymi modyfikacjami i zaprezentuję je w ciągu kilku dni.

Moderator

Ahh jaka skromność Smile

ale tak popracuj nad własnymi projektami i je zaprezentuj.

rycerz

Pomysl jest bardzo dobry! Kurcze, moglaby postac z tego naprawde ciekawa historia...

nieznany jezdziec

Pomysł mogę powiedzieć, że powoli się rozwija. Zastanawiam się tylko na ile jest sens rozrysowywać fabułę w sposób skomplikowany (tzn. intrygi, polityka, zbrodnie, tajemnice, etc.) bo nie widzę jakoś pomysłu jak to wprowadzić, by miało jakikolwiek wpływ na grę. Gra jest dość prosta i niewiele jest mechanizmów umożliwiających większą złożoność rozgrywki. Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą, co mam na myśli Razz

królewski rycerz

To,że gra jest prosta działa na naszą korzyść.
Dlaczego?Już wyjaśniam.
Po prostu daje nam większą swobodę i pozwala na wytrzepanie paru szarych komórek z mózgu.Nie jesteśmy uzależnieni od systemu...
A rozwój wypadków ogranicza tylko nasza pomysłowość i ilość graczy "bardziej klimatycznych"(w cudzysłowie,bo takie stopniowanie jest niepoprawne) ,czyli tych zaangażowanych w grę.

giermek

Można by naszkicować główny wątek fabularny, a gdy będzie gotowy wyznaczyć osoby, które rozwinęłby poszczególne wątki tak, by komponowały się w jedną całość. Jak później będzie to wyglądało tp chyba już najmniejszy problem.... Przecież wyglądałoby to jak dotychczas, gdy opieraliśmy Isengard na twórczości Mistrza. My poprostu wymyślimy nasze osobiste losy Śródziemia, na których osadzony będzie przyszły, lepszy Isen.

nieznany jezdziec

No no temat się rozwija i to pełną parą. Bardzo mnie cieszy że w końcu coś się zaczyna dziać. A pomysł jak najbardziej przypadł mi do gustu.